Przyjrzyjcie się. Tak wygląda bezdomność kotów. Każdy człowiek, ktory nie wykastrował swojej kotki „bo drogo, bo nie chciało się załatwić darmowego zabiegu, bo to krzywda dla kota, bo kotka musi się spełnić w macierzyństwie, bo po co, bo znajdę dobre domki, bo przeciez po to są schroniska” PRZYKŁADA DO TEGO RĘKĘ. W środku Europy, w XXI wieku nasze społeczeństwo nie potrafi zrozumieć jednej prostej zasady: Sterylizacja to najprostsza, najlepsza i najsilniejsza broń przeciwko bezdomności zwierząt. Udostępnijcie to zdjęcie. Może skłoni do refleksji Waszego sąsiada, znajomego przeciwnika sterylizacji.
Zdezorientowane, przerażone kociaki przywożone w pudłach, siatkach, podrzucane pod schronisko, wyłapywane na polach, przywożone przez właścicieli, którzy nie mają zamiaru wysterylizować kotki. Bardzo często w stanie takim, jak kociak Szakal, którego widzicie na zdjęciu. Nie wiadomo, jaki czeka go los. W schronisku roi się od zdrowych już kotów, gotowych do adopcji. Jednak zwierzaki mogą liczyć jedynie na cud, bo od początku lata telefon w sprawie mruczków milczy. Czeka je dorastanie w schronisku, potem dożywocie. Jeśli chcesz pomóc choć jednemu z nich, zadzwoń: 792054144
TYMCZASEM PROSIMY WAS O WSPARCIE. W schronisku pilnie potrzebny jest żwirek oraz trociny. Jeśli ktoś chciałby pomóc kocim dzieciakom, prosimy dzwonić: 792054144