Konsekwencje beztroskiego rozmnażania zwierząt!

Masowe przywożenie do azylu małych psiaków jest konsekwencją beztroskiego rozmnażania zwierząt.
Najwięcej takich przypadków ma miejsce na wsiach, rzadziej w miastach. Sterylizacja suki to niewielki koszt – to wygoda dla właściciela (brak cieczki), bezpieczeństwo dla suki, to korzyść zdrowotna dla zwierzęcia oraz pomoc w ograniczeniu bezdomnych zwierząt na terenie kraju.
Nieodpowiedzialność ludzi, którzy nie potrafią kontrolować rozmnażania swoich zwierząt spowodowała narodziny milionów stworzeń, którym społeczeństwo nie jest w stanie zapewnić domów.Każde zwierzę, które umarło w schronisku ma gdzieś kogoś, kto jest odpowiedzialny za jego śmierć.
Tysiące zwierząt niechcianych corocznie poddawanych jest eutanazji, wyrzucanych w workach, kartonach do śmietników, w lesie, czy też humanitarnie przynoszonych do schronisk.
Ludzie, rozmnażając zwierzęta bezmyślnie, dają na to przyzwolenie.
Dzięki takim ludziom w naszym schronisku setki bezpańskich psów czeka latami na nowe domy. Dzięki takim ludziom szczeniaki w strasznym stanie trafiają każdego miesiąca do Przytuliska – przerażone, potwornie wychudzone, zziębnięte, zapchlone, zarobaczone.
Szkoda, że bezmyślni ludzie nie zastanawiają się nad konsekwencją swojego postępowania – cierpieniem bezbronnych zwierząt i nadal wygłaszają swoje tezy dotyczące tego, dlaczego nie wysterylizują swojej suki (bo za drogo, BO NIE PO BOŻEMU, BO TO WBREW NATURZE ZWIERZĄT, itp)
Myślisz, że nie przyczyniasz się do powiększenia bezdomności zwierząt bo oddałeś szczeniaki w dobre ręce? MYLISZ SIĘ!
Czy musisz rozmnażać swojego pupila, kiedy tysiące innych psów i kotów cierpi w schroniskach, jest uśmiercanych?
Czy jesteś w stanie kontrolować przyszłych właścicieli, którym sprzedasz szczeniaka?
Nie dasz rady kontrolować do kogo trafią dzieci Twojego psa, dzieci ich dzieci, itd…
Pamiętajmy, że dziesiątki psów mogą powstać w ciągu zaledwie kilku lat z JEDNEGO miotu JEDNEJ pary.
Często ludzie dopuszczają swoje prywatne psy czy koty, bo myślą, że nic złego z tego nie wyniknie. Teoretycznie tacy ludzie stają się pseudohodowcami.
Tylko globalne rozumienie problemu pseudohodowców pozwoli nam zrozumieć, dlaczego to w głównej mierze przez nich polskie schroniska są przepełnione, a na ulicach miast i wsi regularnie błąkają się bezdomne zwierzęta. Im więcej w Polsce będzie się rodziło psów czy kotów, tym więcej będzie bezdomnych zwierząt.
Do tego też przyczynimy się, jeśli kupimy zwierzę od pseudohodowcy na bazarze, stadionie czy gdziekolwiek indziej.