Dla świnki Bibi… Matylda i Mery
12 września 2017
Jakiś czas temu dostaliśmy zgłoszenie o koczującej od kilku dni na składowisku obornika małej śwince. Akcja okazała się bardzo prosta, gdyż prosiątko samo do nas przybiegło. Gdy okazała się dziewczynką, nadaliśmy jej imię BIBI.
Pokochaliśmy ją natychmiast, bo jej nie sposób było nie kochać…
Była wyjątkowa, niezwykła, magiczna…
Niestety Bibi po dwóch tygodniach umarła, byliśmy zaskoczeni, wcześniej nie przejawiała objawów żadnej choroby. Sekcja zwłok wykazała zapalenie otrzewnej po pęknięciu wrzodu na jelicie. Nasza ukochana BIBI odeszła…
Setki psów, koty, kozy, baran, wietnamki, gołębie, schronisko pełne, a nam brakuje jednej małej świnki, świnki, która zmieniła w nas coś na zawsze…
Co zrobić, by wypełnić taką pustkę? Uratować kolejne świnki:) Przedstawiamy mieszkanki naszego azylu. Poznajcie uratowane różowe przyjaciółki… Matylda&Mery